Moja ścieżka zawodowa – krok po kroku do lepszej terapii
Każdy krok w mojej karierze to kolejne doświadczenie, które pozwala mi skuteczniej pomagać pacjentom. Sprawdź, jak rozwijałam swoje umiejętności i zdobywałam wiedzę, by dziś wspierać Cię w drodze do zdrowia.
Obecnie prowadzę własną działalność, aby móc docierać do większej liczby pacjentów i oferować im terapię dostosowaną do ich potrzeb. Dzięki temu mam możliwość łączenia różnych metod pracy, pomagając nie tylko łagodzić objawy, ale przede wszystkim szukać i eliminować przyczyny zgłaszanych dolegliwości.
Luty 2025

Stale poszerzam swoją wiedzę, ponieważ fizjoterapia to nie tylko mój zawód – to moja pasja. Ukończyłam liczne kursy, w tym pinoterapię, suche igłowanie i terapię manualną wg FRSc, a także wiele mniejszych szkoleń, które wzbogacają moje podejście do pracy z pacjentami. Nieustannie się szkole, by jeszcze skuteczniej pomagać w przywracaniu równowagi ciała.

Kolejne doświadczenie zdobywałam jako fizjoterapeuta środowiskowy. Pracowałam głównie z pacjentami ortopedycznymi, neurologicznymi i kardiologicznymi. To właśnie wtedy zrozumiałam, jak ogromny wpływ na życie ma ból – nie tylko ogranicza ruch, ale także wpływa na nasze samopoczucie i codzienne funkcjonowanie. Ta świadomość spowodowała, że zaczęłam szukać skutecznych metod pracy z pacjentem, by pomagać im odzyskać komfort i swobodę ruchu.

Jeszcze w trakcie studiów ukończyłam kurs trenera personalnego, dzięki czemu planowanie usprawniania ruchowego stało się efektywniejsze. Ruch to nie tylko element procesu rehabilitacji, ale także fundament zdrowia, dlatego prawidłowy plan treningowy jest niezmiernie ważny.

Dzięki grze w siatkówkę mogłam na co dzień obserwować pracę fizjoterapeutów w klubie. Podczas studiów miałam okazję współpracować z zespołem już nie tylko jako zawodniczka, ale także jako fizjoterapeuta

W październiku 2016 roku rozpoczęłam studia na kierunku fizjoterapia, oficjalnie rozpoczynając swoją drogę do pomagania innym. Już wcześniej czułam, że to moja pasja – obserwując pracę fizjoterapeuty w klubie siatkarskim, którego byłam zawodniczką, utwierdziłam się w tym wyborze. Wiedziałam, że to zawód, w którym będę mogła się spełniać
Październik 2016
